loader image

Liczba zadanych pytań

00756
zadaj pytanie

Jeśli chodzi o nomenklaturę, to nie mamy takiej profesji w Polsce jak rehabilitant. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym istnieje zawód fizjoterapeuty, czyli osoby, która ukończyła stosowne studia w tym kierunku albo stosowne szkolenie (technik). Obecnie trzeba ukończyć pięcioletnie studia, żeby zostać fizjoterapeutą. Wcześniej te opcje były różne, ponieważ oprócz technika i magistra, można było także skończyć trzyletnie studia z tytułem licencjata. Niemniej, zawsze fizjoterapeuta to osoba, która ukończyła odpowiednie szkolenie i jeśli mamy co do danej osoby wątpliwości, to można wejść na stronę Krajowej Izby Fizjoterapeutów, do rejestru fizjoterapeutów i sprawdzić czy dana osoba widnieje w wykazie i ma  prawo wykonywania zawodu.

Rehabilitacja jest pojęciem szerszym niż fizjoterapia, ze względu na jej szerszy kontekst społeczny i zawodowy. Rehabilitacja obejmuje zajmowanie się pacjentem na różnych polach. Fizjoterapia zajmuje się ciałem pacjenta i tym, w jakim on jest stanie funkcjonalnym i jak można mu pomóc w dużej mierze poprzez ruch, ale oczywiście nie tylko. Fizjoterapia jest częścią rehabilitacji.

PL2205042748  

Ergoterapia w Polsce bardziej utożsamiana z  terapią zajęciową polega na tym, że poprzez pracę, wykonywanie różnych czynności prowadzimy rehabilitację, ale nie jest to taka klasyczna fizjoterapia. To połączenie elementów terapii ruchowej, gdzie ćwiczymy swoje dysfunkcje, bo coś robimy, a równocześnie coś wytwarzamy i mamy jakiś efekt, a dodatkowo robimy coś pożytecznego, więc to działanie jest  wielowymiarowe.  Jeśli chodzi o Polskę szukałabym bardziej pod hasłem „terapia zajęciowa”. Jest to obszar, który w tej chwili rozwija się w Polsce dość dynamicznie. Jest coraz więcej terapeutów zajęciowych, podchodzących do tematu z pasją, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności i pomagać pacjentom, także jak najbardziej zachęcam. Tym bardziej, że to może być właśnie ta aktywność, która akurat danej osobie będzie sprawiać satysfakcję.

PL2205042748   

Przypadek opisany w pytaniu należy skonsultować z lekarzem lub fizjoterapeutą. Bardzo często powodem sztywnienia mięśni ud, przez które pojawiają się problemy z chodzeniem u osób z SM jest spastyczność mięśni, czyli niekontrolowane napięcia, które pojawiają się w różnych częściach ciała. Diagnozę w tym wypadku może postawić jedynie lekarz. Warto dodać, że spastyczność się leczy – również poprzez ćwiczenia – odpowiednio dobrana aktywność fizyczna może wpływać na to, żeby objawy te nie były tak dokuczliwe.

PL2205042748   

Jak najbardziej można rehabilitować pęcherz zmagający się z naglącym parciem. Obecnie w Polsce jest bardzo dużo fizjoterapeutów zajmujących się tak zwaną fizjoterapią uroginekologiczną, gdzie w specjalistyczny sposób przeprowadzane są różnego rodzaju badania tj. badanie USG, badanie aktywności mięśni, badanie palpacyjne itp., by zidentyfikować jakiego rodzaju jest to problem. Jest dużo możliwości rehabilitacji, dlatego odpowiedni sposób terapii dobiera terapeuta po dokładnym zbadaniu i przeprowadzeniu wywiadu z pacjentem. Zachęcam do zapisania się do terapeuty uroginekologicznego.

PL2205042748   

Jak najbardziej można skorzystać z rehabilitacji na NFZ, zwłaszcza jeżeli jesteśmy świeżo po rzucie. Najlepiej zorientować się we własnej okolicy, poszukać poradni rehabilitacyjnej albo ośrodka rehabilitacyjnego i dowiedzieć się jakie są warunki i ile czeka się na wizytę, ponieważ czasami kolejki mogą być pewną przeszkodą. Uzyskanie skierowania na rehabilitację po rzucie jest dużo łatwiejsze niż kiedy chorujemy już długo i nasz stan jest w miarę stabilny, wtedy ten termin prawdopodobnie będzie późniejszy. Szukając placówki warto wejść również na stronę NFZ, na której można często znaleźć najszybsze terminy i zgłosić się do organizacji pacjenckiej np. Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego, które pomoże w uzyskaniu dostępu do rehabilitacji.

PL2205042748  

Jest spora grupa osób, które źle reagują na przegrzanie. Jeżeli taka osoba ma tego świadomość, to definitywnie powinna unikać takich sytuacji. Ale to nie oznacza, że trzeba całkowicie rezygnować ze sportu. W trakcie wysiłku fizycznego należy pamiętać o robieniu przerw, piciu zimnych napoi, chłodzeniu organizmu za pomocą okładów, koców chłodzących, jeżeli jest taka możliwość – wejściu do zimnego pomieszczenia. Warto też ćwiczyć – o ile to możliwe – w cieniu w przypadku wysiłku fizycznego na świeżym powietrzu, latem ćwiczyć rano albo wieczorem. Rozsądnie dawkować ciepło i zimno.

PL2205042748   

W przypadku morsowania nie ma dostępnych badań w tym zakresie, więc nie ma na to pytanie jednoznacznej j odpowiedzi. Informacje znalezione na forach dotyczące tej aktywności, wynikające z doświadczeń innych osób nie są źródłami zweryfikowanymi. Nauka na ten moment nie zna odpowiedzi na to pytanie.  Dlatego jeżeli chcemy morsować, bądźmy ostrożni, zachowajmy dozę rozsądku. Nie przekładajmy jeden do jednego wszystkiego, co przeczytamy w Sieci, zwłaszcza jeżeli chodzi o przełożenie aktywności osób zdrowych na możliwości osób z SM.

Nie można porównywać krioterapii (która jest zalecana w przypadku stwardnienia rozsianego) z morsowaniem. Inne reakcje zachodzą w organizmie kiedy przebywa się w -100°C, a inne kiedy w 5°C – są to zupełnie inne rodzaje zimna, które inaczej wpływają na organizm.

PL2205042748

Uważam, że zaburzenia widzenia nie powinny występować po wysiłku fizycznym, ale jeżeli takowe występują należy zastanowić się, czy nie dochodzi do zbyt dużego przegrzania organizmu, czy przypadkiem ten wysiłek nie jest dla mnie za duży i przede wszystkim należy skonsultować takie objawy z neurologiem.

Warto też poszukać innej aktywności fizycznej, która nie będzie tego powodować albo zmodyfikować aktywność, którą się aktualnie uprawia np. poprzez zmniejszenie obciążenia, dłuższe przerwy, przerwy w chłodniejszym miejscu albo zastosowanie okładów chłodzących lub specjalnych koców chłodzących.

Warto dodać, że przegrzanie organizmu może nastąpić nie tylko ze względu na wysiłek fizyczny, ale również ze względu na wysoką temperaturę powietrza.

PL2205042748   

Jest spora grupa osób, które rzeczywiście źle reagują na przegrzanie. Jeżeli dana osoba ma tego świadomość, to definitywnie powinna unikać takich sytuacji. Ale to nie oznacza, że trzeba całkowicie rezygnować ze sportu. Należy zwrócić uwagę, czy taka sytuacja ma miejsce niezależnie od tego, czy osoba z SM się chłodzi, czy nie – np. w przypadku piłki nożnej – mecz trwa 90 min, jest to wysiłek o znacznym nasileniu, więc w tym przypadku przegrzanie jest bardzo możliwe, dlatego istotne jest robienie przerw, np. granie tylko w pierwszej albo drugiej połowie meczu i oczywiście ochładzanie się za pomocą okładów, koców chłodzących czy odpoczynku w chłodnych pomieszczeniach..

Warto dodać, że przegrzanie organizmu może nastąpić nie tylko ze względu na wysiłek fizyczny, ale również ze względu na wysoką temperaturę powietrza.

PL2205042748   

Nie ma idealnego sportu, wysiłku fizycznego czy aktywności fizycznej, która będzie idealna dla wszystkich, niezależnie czy chorujemy na SM, czy nie.

Zarówno u osób zdrowych, jak i osób chorujących, będziemy chcieli dążyć do różnorodności, czyli z jednej strony naszym celem jest utrzymanie wydolności, tak by zachować sprawność oddechową i wysoką odporność, ale jednocześnie wzmacniać siłę. Pamiętajmy o tym, że w przebiegu SM często dochodzi do ograniczeń ruchomości np. pacjent ma problem z wyprostowaniem kolana, stopy czy ręki, więc aktywność fizyczną powinno się włączyć jako element profilaktyki. Czy istnieje jeden idealny sport? Tak, ten który będziesz uprawiać.. Według mnie trzeba to dobierać indywidualnie do swoich własnych preferencji, ale z taką myślą, żeby włączać różne elementy aktywności fizycznej po to, żeby osiągać optymalne efekty. Na przykład, aby zapobiegać upadkom za pomocą ćwiczeń należy poprawić siłę, równowagę i zapobiegać ograniczeniom ruchomości.

Z badań wynika, że wszystkim nam brakuje w życiu aktywności fizycznej, ale osoby chorujące na SM poruszają się jeszcze mniej niż osoby zdrowe. Problem stanowi tu regularność. Dlatego bardzo ważne jest znalezienie aktywności fizycznej, która będzie nam sprawiała przyjemność. Wszystkie nasze działania zaczynają się od myśli „może to zrobię” – dlatego czasami warto się zainspirować nawet filmikami z internetu.  Znacznie lepiej jest znaleźć cokolwiek, co nam się spodoba, co nas wkręci i będziemy to robić z satysfakcją (np. teraz modna jest skakanka, wrotki czy tenis), niż poćwiczyć miesiąc – bo ktoś nam kazał – ale za miesiąc mieć dość tych ćwiczeń i zrezygnować i wrócić na kanapę.

PL2205042748