U większości pacjentów objawy rzutu ustępują (częściowo lub całkowicie) spontanicznie. W cięższych rzutach proces ten może przyspieszyć terapia sterydami – zwykle stosuje się kilkudniowy kurs leczenia wysokimi dawkami sterydu. Sterydy nie mają 100% skuteczności, i u niewielkiej części chorych, pomimo leczenia, nie uzyskuje się poprawy, albo nawet objawy rzutu mogą postępować. Wówczas można podjąć decyzję o ewentualnym powtórzeniu bądź wydłużeniu sterydoterapii, czasem stosuje się leczenie drugiego wyboru. Należy także pamiętać, że sterydy mogą być przyczyną działań niepożądanych, które niekiedy skutkują pogorszeniem samopoczucia pacjenta w trakcie leczenia.
PL2206074505
Pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego to rzut stwardnienia rozsianego, czyli ostry okres zapalny choroby, który po przebyciu tego rzutu wycofuje się i nie mamy aktywności zapalnej w obrębie nerwu wzrokowego. Dlatego też, jeżeli nie będzie kolejnych pozagałkowych zapaleń nerwu wzrokowego, to z przebytego wcześniej zapalenia nie może być progresji, nie może być pogorszenia ostrości wzroku, czy w końcu utraty wzroku. Bardzo często po pozagałkowym zapaleniu nerwów wzrokowego, wzrok poprawia się. I co więcej, w okresie nawet 3-6 miesięcznym po przebytym pozagałkowym zapaleniu nerwu wzrokowego, jesteśmy w stanie u niektórych pacjentów oczekiwać poprawy.
Oczywiście deficyt jakiś zostanie, ale jest to deficyt najczęściej śladowy i jeśli włączymy leczenie modulujące przebieg choroby, czyli leczenie, które nam zapobiegnie kolejnym rzutom, to nie oczekujemy pogorszenia ostrości wzroku, a już absolutnie utraty wzroku. Musimy zastosować skuteczne leczenie, aby nie było kolejnych pozagałkowych zapaleń, aby ten deficyt nam się nie pogłębiał.
Zespoły bólowe nie są typowymi objawami rzutów stwardnienia rozsianego. Rwa barkowa, czyli zespół bólowy kończyny górnej, wynika z podrażnienia/uszkodzenia nerwów wychodzących z kręgosłupa szyjnego i biegnących do kończyny górnej, czyli dotyczy struktur układu nerwowego nieobjętych procesem chorobowym stwardnienia rozsianego.
PL2206074505
Ciężko tutaj odnieść się do pytania, dlatego, że tak naprawdę objawy stwardnienia rozsianego w postaci rzutowo-remisyjnej raczej zależą od rzutów. Między rzutami mamy mieć stabilność choroby i zwykle tak jest, że pacjenci nie mają nowych objawów klinicznych, ewentualnie jakieś nasilenie już wcześniejszych objawów, które może wynikać chociażby z infekcji, zmęczenia czy właśnie z wysokiej temperatury. Objawy bólowe u pacjenta z niewielkim deficytem neurologicznym, czyli na przykład bez spastyczności, u którego nie ma dużego niedowładu kończyn dolnych nie są typowe dla stwardnienia rozsianego. W związku z czym ból ręki nie bardzo, chyba, że są to objawy parestetyczne, a więc zaburzenia czucia o charakterze pieczenia, mrowienia, drętwienia. Jeśli chodzi o stwardnienie rozsiane i o rzuty, to objawy mogą być różnorodne i zależą od tego, gdzie jest lokalizowane w danym momencie ognisko zapalne. Możemy mieć różne objawy: czuciowe, a więc zaburzenia czucia, mrowienia, drętwienia; ruchowe, a więc niedowłady; zaburzenia równowagi, zawroty głowy, podwójne widzenie, pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego, a więc zaburzenia ostrości wzroku z bólem gałki ocznej (to jest jedyny ból, który występuje w trakcie rzutu). Myślę więc, że skupiłabym się bardziej na rzutach. Natomiast, jeśli pojawia się coś między rzutami, np. nasila się spastyczność, którą już pacjent ma od dłuższego czasu, to rozpoznajmy wtedy tak zwany pseudorzut. Pseudorzut to nasilenie objawów neurologicznych nie związane z rzutem, ale na przykład z infekcją. Musimy być bardzo wyczuleni, zwłaszcza na przewlekłe, nawrotowe infekcje dróg moczowych, które mogą przebiegać w sposób prawie utajony, zwłaszcza u kobiet, nie dają objawów dysurycznych, a więc pieczenia podczas oddawania moczu czy bólu, a jednak infekcja jest i ona może nasilać nam wcześniej już istniejące objawy SM-owe.
Kolejny rzut stwardnienia rozsianego może dotyczyć tego samego miejsca w ośrodkowym układzie nerwowym, co poprzedni. Dlatego u pacjenta po przebytym zapaleniu nerwu wzrokowego może dość do kolejnego zapalenia tego nerwu. Izolowany ból gałki ocznej nie jest wystarczający do rozpoznania zapalenia nerwu wzrokowego. Natomiast przy wystąpieniu nowych lub nasileniu istniejących objawów zawsze warto skonsultować się w lekarzem prowadzącym.
PL2206074505
Nie ma takich danych, że znieczulenie podpajęczynówkowe czy zewnątrz oponowe może powodować rzut. Co więcej, mamy dane oceniające właśnie znieczulenie podpajęczynówkowe czy nawet właśnie nadoponowe stosowane u pacjentek ciężarnych w okresie porodu i to, czy wpływa na aktywność choroby. I wiemy doskonale, że ten rodzaj znieczulenia stosowanych u pacjentek w okresie porodu nie aktywuje stwardnienia rozsianego, nie powoduje rzutu. Znieczulenie w kręgosłup to nic innego jak nakłucie lędźwiowe. Większość osób z SM na pewno takie nakłucie miało celem diagnostyki stwardnienia rozsianego i również w przebiegu nakłucia lędźwiowego nie obserwujemy zwiększonej aktywności rzutowej. To nakłucie przestrzeni i pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego w przebiegu diagnostycznym. Natomiast znieczulenie ma dokładnie ten sam schemat, przy czym do kręgosłupa podaje się substancję znieczulającą. I nie wykazano, aby taki rodzaj znieczulenia mógł aktywować stwardnienie rozsiane.