Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy masaż bańką chińską jest korzystny w SM na spastyczność. Nie znam badań naukowych w tym obszarze. Trzeba indywidualnie podejść do tematu i sprawdzić, czy będziemy w stanie poddać się temu masażowi i jakie efekty nam konkretnie przyniesie i czy w ogóle jakieś. Jeżeli nie chcemy sami podejmować się takiego masażu, możemy zgłosić się do fizjoterapeuty, który wykona taki zabieg.
Masaż bańką jest forma masażu polegającą na tym, że zasysamy w tę bańkę kawałek ciała i przesuwamy ją po ciele – mamy dosyć mocne oddziaływanie na ciało. Cały zabieg dla niektórych może być dość bolesny, dlatego na pewno nie każdy się na niego zdecyduje.
PL2205042748
Panie Robercie,
dziękuję za bardzo konkretne pytanie, które rzeczywiście dotyka kluczowej kwestii związanej z zarządzaniem wysiłkiem przy stwardnieniu rozsianym. Odpowiedź na Pana pytanie nie jest jednoznaczna, ponieważ zależy to od wielu czynników, takich jak stopień zaawansowania choroby, kondycja fizyczna oraz indywidualna reakcja organizmu na wysiłek.
W pierwszym scenariuszu, kiedy zaczyna Pan dzień energicznie, może dojść do szybkiego wyczerpania sił, a prawa noga może zacząć „odmawiać posłuszeństwa” ze względu na zmęczenie mięśni i osłabienie sygnalizacji nerwowej. To zjawisko jest dość powszechne u osób z SM i nazywane jest fenomenem Uhthoffa – zmęczenie oraz przegrzanie ciała mogą nasilać objawy neurologiczne, takie jak osłabienie kończyn. Intensywny wysiłek fizyczny w krótkim czasie często skutkuje szybkim pogorszeniem sprawności i trudnościami z powrotem do równowagi, co Pan dokładnie opisuje.
Drugi scenariusz – spokojny spacer z przerwami – wydaje się bardziej korzystny z perspektywy zarządzania objawami SM. Częste przerywanie wysiłku i unikanie nadmiernego przeciążania nóg pozwala na lepsze utrzymanie sił oraz minimalizowanie zmęczenia. Taka strategia jest zgodna z zaleceniami dotyczącymi zarządzania zmęczeniem w SM, które podkreślają, aby wysiłek był regularny, ale umiarkowany, z zachowaniem odpowiednich przerw.
Badania wskazują, że dla osób z SM zalecana jest aktywność fizyczna, jednak powinna ona być dostosowana do indywidualnych możliwości organizmu. Wysiłek przerywany odpoczynkami, kontrolowanie intensywności ćwiczeń oraz unikanie przegrzania mogą skutecznie zmniejszać ryzyko nasilenia objawów, takich jak osłabienie kończyn czy problemy z koordynacją.
Podsumowując:
Scenariusz drugi, czyli spacer z przerwami, wydaje się bezpieczniejszy i bardziej efektywny w dłuższej perspektywie. Pomaga utrzymać sprawność bez nadmiernego obciążania mięśni i układu nerwowego.
Natomiast intensywne spacery mogą szybko wyczerpywać Pana zasoby energetyczne i prowadzić do pogorszenia objawów, co sugeruje, że nie są optymalnym wyborem.
Ostatecznie zalecam konsultację z fizjoterapeutą specjalizującym się w pracy z osobami z SM, który może pomóc opracować indywidualny plan aktywności, uwzględniając Pana kondycję i potrzeby. Takich porad udzielamy w ramach poradni PTSR.
Polecam także skorzystanie z porad zawartych w Poradniku Rehabilitacji w SM, który znajdzie Pan tutaj:
https://ptsr.waw.pl/wp-content/uploads/2023/04/REHABILITACJAdo-internetu.pdf
https://soundcloud.com/fizjopozytywnieozdrowiu/sets/rehabilitacja-w-sm-poradnik
Trzymam kciuki za Pana formę!
Nie ma jednej słusznej odpowiedzi na pytanie, czy po diagnozie najlepiej uprawiać ten sam sport, co przed diagnozą. W aktywności fizycznej bardzo ważna jest różnorodność. Jeżeli uprawiamy sport, który lubimy, to istotne jest żeby nie odpuszczać, żeby się nie przestraszyć diagnozy i rezygnować z niego.
Czy ulubiony sport będzie optymalny dla mnie pod kątem choroby? Nie ma jasnej odpowiedzi na to pytanie, ale na pewno da się go w jakiś sposób dopasować, tak żeby zwiększyć jego korzyści. I na pewno można i przede wszystkim warto włączyć do niego takie aktywności, które będą poprawiać naszą siłę, wytrzymałość, wydolność oddechową i elastyczność.
PL2205042748
Pani Ewo,
Cieszę się, że pyta Pani o elektrostymulację mięśni, ponieważ to niezwykle ciekawe narzędzie, które może wspomagać rehabilitację, a jednocześnie staje się coraz bardziej dostępne. Na początek pozwolę sobie uporządkować informacje dotyczące EMS, ponieważ stymulacja stymulacji nierówna.
W ostatnim czasie dużą popularnością cieszy się zastosowanie EMS w treningach sportowych i domyślam się, że właśnie o takie treningi Pani pyta.
Osobiście uważam, że w kontekście stwardnienia rozsianego elektrostymulacja powinna być stosowana wyłącznie pod opieką fizjoterapeuty, a nie trenera. Wymaga to bowiem specjalistycznej wiedzy na temat choroby i jej objawów.
W fizjoterapii wykorzystuje się różnorodne formy elektrostymulacji, które pozwalają realizować różne cele: od zmniejszania dolegliwości bólowych, przez stymulowanie tkanek do gojenia lub wzmacnianie ich, gdy pacjent nie może tego zrobić samodzielnie, aż po stymulację połączeń nerwowych czy zastępowanie funkcji tych, które nie działają prawidłowo. Możliwości są naprawdę szerokie.
Jeśli mówimy o „klasycznej” EMS (Electrical Muscle Stimulation), której celem jest wzmocnienie zdrowych mięśni, to jest ona popularna w sporcie. W przypadku SM nie zawsze jednak przynosi korzyści, zwłaszcza przy spastyczności lub osłabieniu mięśni wynikającemu z uszkodzeń neurologicznych.
W takich sytuacjach pomocna może być NMES (Neuromuscular Electrical Stimulation), czyli stymulacja nerwowo-mięśniowa. Działa ona na mięśnie osłabione lub niewłaściwie funkcjonujące z powodu uszkodzeń nerwów. W SM stosuje się ją w celu poprawy siły mięśni, zmniejszenia spastyczności oraz utrzymania ich funkcji.
Jeśli jakaś funkcja jest trudna lub niemożliwa do odzyskania, jak na przykład w przypadku opadającej stopy, można zastosować jeszcze inną formę stymulacji – FES (Functional Electrical Stimulation). FES, czyli elektrostymulacja funkcjonalna, wspiera wykonywanie konkretnych ruchów, takich jak podciąganie stopy podczas kroku. Badania pokazują, że FES może być skuteczna w poprawie funkcji chodu u osób z SM, szczególnie w przypadku problemów takich jak opadająca stopa.
Ciekawą opcją w rehabilitacji osób z SM jest również kombinezon Mollii. Jest to kombinezon posiadający wewnątrz wiele elektrod, które stymulują wybrane części ciała. To urządzenie wykorzystuje niskie częstotliwości i niskie intensywności wywołujące bodźce czuciowe. Zostało ono zaprojektowane specjalnie dla osób z zaburzeniami neurologicznymi. Po jego zastosowaniu obserwuje się redukcję spastyczności, poprawę równowagi oraz większą łatwość wykonywania funkcji ruchowych.
Co więc wybrać w przypadku SM? Nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać. SM to choroba o bardzo złożonym przebiegu, a niewłaściwie dobrana elektrostymulacja lub jej stosowanie bez znajomości specyfiki choroby może przynieść więcej szkody niż pożytku. Fizjoterapeuta specjalizujący się w SM potrafi ocenić, czy elektrostymulacja jest odpowiednia dla konkretnej osoby, wybrać właściwy rodzaj terapii oraz dostosować parametry urządzenia do stanu zdrowia pacjenta.
Podsumowując, elektrostymulacja mięśni, w tym nowoczesne rozwiązania takie jak kombinezon Mollii, może być skutecznym elementem rehabilitacji w SM. Kluczem do jej bezpiecznego i efektywnego stosowania jest opieka wykwalifikowanego fizjoterapeuty, który dostosuje terapię do Pani indywidualnych potrzeb i możliwości.
Życzę Pani dużo zdrowia i sukcesów w rehabilitacji!
Joanna Tokarska – Fizjopozytywna
Stwardnienie rozsiane jest chorobą nieprzewidywalną i nie można przewidzieć częstotliwości występowania rzutów..
Najważniejsza jest Pani motywacja. Jest Pani pod opieką neurologa, ma Pani fizjoterapeutę, wykonuje Pani ćwiczenia w domu, widać poprawę, więc rokowania są dobre, ale niestety nikt nie da gwarancji, że pełna sprawność powróci.
PL2205042748
Dzień dobry Pani Kingo,
Rehabilitacja w stwardnieniu rozsianym jest niezwykle istotna, nawet jeśli obecnie nie zauważa Pani problemów w układzie ruchowym. Kluczowym celem jest nie tylko utrzymanie sprawności, ale także budowanie rezerw funkcjonalnych organizmu, które mogą być nieocenione, jeśli choroba postąpi. To trochę jak w przysłowiu: „Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę”. Regularna aktywność fizyczna pozwala spowolnić postęp choroby, a także zapobiegać jej wtórnym efektom.
Dlaczego aktywność fizyczna jest tak ważna?
Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której z powodu choroby osłabieniu ulega jakaś część ciała, np. noga (efekt bezpośredni uszkodzenia nerwów). Jeśli pacjent unika ruchu, bo boi się upadku, noga dalej słabnie – tym razem z powodu bezczynności. To właśnie wtórny efekt choroby, któremu aktywność fizyczna może skutecznie zapobiec.
Ćwiczenia fizyczne wzmacniają mięśnie i układ nerwowy, pomagając stworzyć rezerwę siły i wydolności, z której organizm może czerpać w trudniejszych momentach. To inwestycja w przyszłość – im silniejsze mięśnie i bardziej wydolny organizm, tym łatwiej będzie radzić sobie z codziennymi wyzwaniami.
Aktywność fizyczna ma również kluczowe znaczenie dla wydolności serca i płuc. SM może osłabiać kondycję ogólną, a regularny ruch, szczególnie ćwiczenia wytrzymałościowe (np. szybkie spacery, jazda na rowerze, pływanie czy taniec), poprawia funkcjonowanie układu krążeniowo-oddechowego. Sprawny układ krążenia lepiej zaopatruje mięśnie i mózg w tlen, co nie tylko zwiększa energię i poprawia samopoczucie, ale także wspiera funkcje poznawcze.
Niestety nie istnieje jedno najlepsze ćwiczenie dla osób z SM – kluczowa jest różnorodność, pozwalająca budować różne aspekty sprawności. Oto kilka przykładów:
– Trening siłowy wzmacnianie mięśnie, nawet przy małym obciążeniu zapobiega ich osłabieniu. – Rozciąganie poprawia elastyczność i zapobiega sztywności.
– Ćwiczenia równowagi i koordynacji mogą poprawić stabilność i zminimalizować ryzyko upadków.
– Treningi aerobowe (wytrzymałościowe) zwiększające tętno, takie jak szybki marsz, pływanie czy taniec, wzmacniają serce, poprawiają krążenie i pomagają utrzymać odpowiednią masę ciała. Są one także skuteczne w redukcji zmęczenia, które często towarzyszy SM.
Rehabilitacja to proces długofalowy.
Praca z fizjoterapeutą specjalizującym się w chorobach neurologicznych pomoże dostosować program ćwiczeń do Pani potrzeb i możliwości. Terapia indywidualna nie tylko poprawia bieżącą sprawność, ale także zapobiega nowym problemom, takim jak przykurcze, osłabienie mięśni czy zaburzenia równowagi.
Jak więc zacząć?
Jeśli ma Pani wątpliwości, jakie ćwiczenia są odpowiednie, warto skonsultować się ze specjalistą. Można to zrobić np. w ramach poradni PTSR. Wiele cennych informacji znajdzie Pani również w poradniku „Rehabilitacja w SM” mojego autorstwa. Można go bezpłatnie pobrać tutaj: Poradnik do pobrania [https://ptsr.waw.pl/wp-content/uploads/2023/04/REHABILITACJAdo-internetu.pdf] lub wysłuchać w formie audiobooka: Rehabilitacja w SM – audiobook [https://soundcloud.com/fizjopozytywnieozdrowiu/sets/rehabilitacja-w-sm-poradnik].
Proszę pamiętać, że aktywność fizyczna to nie tylko leczenie, ale też sposób na lepszą jakość życia, większą niezależność i poprawę samopoczucia psychicznego. Życzę Pani powodzenia i dużo frajdy z aktywności!
Pozdrawiam serdecznie Joanna Tokarska – Fizjopozytywna