loader image

Liczba zadanych pytań

00645
zadaj pytanie

Fizjoterapia nie ma wpływu na występowanie rzutów w stwardnieniu rozsianym. Jedynym wyjątkiem są zabiegi, które doprowadzają do ogólnego przegrzania organizmu Należy zwrócić uwagę na krioterapię, która jest popularna w Polsce. Większość osób z SM czuje się lepiej w niskich temperaturach, ale należy pamiętać, że w komorach krioterapii temperatura wynosi – 150oC, a potem jednym krokiem wraca się do temperatury +20oC, doprowadzając do szoku termicznego, który nie jest szczególnie korzystny w SM.

PL2108309974

Początek postaci wtórnie postępującej jest trudna do uchwycenia, możemy ją rozpoznać jedynie retrospektywnie analizując wcześniejszy przebieg choroby. Poprzez jednorazowe badanie neurologiczne trudno jest zdiagnozować tę postać choroby.

Przed diagnozą należy ocenić, jak w ostatnich latach/miesiącach choroba się rozwijała, kiedy był ostatni rzut, czy niesprawność narastała. Bardzo ważne jest ocenienie przez samego pacjenta oraz członków jego rodziny, jak jego sprawność się zmieniła w czasie np. poprzez porównanie, jaki był zakres jego chodzenia przed np. rokiem, a jaki jest teraz. Przykładowo . Wzeszłym roku dojście do sklepu oddalonego o 200 metrów nie sprawiało pacjentowi problemu, a teraz w trakcie tej samej drogi musi robić przerwy z powodu osłabienia nóg, a w między czasie nie przechodził żadnego rzutu. Ten przykład obrazuje narastanie niesprawności w sposób niezależny od rzutu. 

W związku z powstałą niedawno możliwością leczenia postaci wtórnie postępującej SM, pojawiła się potrzeba szybszej i pewnej diagnostyki tej postaci choroby.  Powstają narzędzia diagnostyczne w oparciu o analizę objawów i wyników badań MRI , ułatwiające taka diagnostykę.

PL2108309974

W stwardnieniu rozsianym są dwie główne postaci choroby. Jest to postać rzutowo-remisyjna, która po kilku, kilkunastu latach przy naturalnym przebiegu bez leczenia, przekształca się w postać wtórnie postępującą oraz druga postać choroby – pierwotnie postępująca, w której na początku nie występują charakterystyczne rzuty, tylko od razu choroba zaczyna się od stopniowego postępowania niesprawności. Ta druga postać jest dużo rzadsza i choruje na nią około 10% pacjentów.

Każdy pacjent, który zachoruje na postać rzutowo-remisyjną po pewnym czasie, najczęściej po 10-15 latach, ale w skrajnych przypadkach wcześniej przechodzi do postaci wtórnie postępującej, w której rzuty zanikają, ale zaczyna się stały postęp niesprawności. Przejście z postaci rzutowo-remisyjnej w postać wtórnie postępującą jest trudne do wychwycenia przez lekarza, jak i samego pacjenta, ponieważ wymaga czasu, aby zauważyć, że ta niesprawność narasta niezależnie od rzutów.

PL2108309974

Zapalenie nerwu wzrokowego charakteryzuje się często wrażeniem widzenia „pod światło”, a więc nie można wykluczyć w tym przypadku zapaleniu nerwu wzrokowego,

W przypadku opisanym powyżej należy indywidualnie ocenić, jak duży jest stopień zaburzenia widzenia.  Należy zweryfikować, czy występują objawy dodatkowe zapalenia nerwu, takie jak: ból przy poruszaniu gałką oczną oraz czy ostrość widzenia jest osłabiona.

Jeżeli pacjentka miała w ciągu roku trzy zapalenia nerwu wzrokowego, to bezwzględnie powinna udać się na badania pod kątem diagnozy choroby Devica, ponieważ zapalenia nerwu wzrokowego w stwardnieniu rozsianym nie występuje aż tak często.

PL2108309974

Częściowa utrata widzenia w jednym oku, trwająca pół godziny najprawdopodobniej nie była spowodowana stwardnieniem rozsianym. Warto w takim przypadku sprawdzić, czy nie był to przemijający atak niedokrwienny. Krótkotrwałe zaburzenia widzenia dają też napady migrenowe, które zazwyczaj występują u młodszych osób.

Zaburzenia widzenia w stwardnieniu rozsianym związane są z demielinizacją włókien nerwu wzrokowego, i ten proces trwa zazwyczaj kilka lub kilkanaście dni. Krótkotrwałe zaburzenia widzenia najczęściej związane są z zaburzeniami naczyniowymi, które mogą wywoływać chwilowe i częściowe niedokrwienie, które ustępuje i widzenie wraca do normy.

Należy pamiętać, że pacjenci ze stwardnieniem rozsianym są tak samo narażeni na choroby współistniejące np. zaburzenia układu krążenia. W wyżej wymienionym przypadku warto wykonać echo serca i usg naczyń szyjnych, by wykluczyć patologię, która mogłaby powodować zatorowości i powodować opisane objawy.

PL2108309974

Według definicji, rzutem określa się nowe objawy neurologiczne albo wyraźne nasilenie już istniejących objawów. Należy pamiętać, że w stwardnieniu rozsianym rzuty nie występują co dwa tygodnie. Nawracające mrowienie w kończynach np. co dwa tygodnie, jest dość częstym objawem w SM i możne je zinterpretować jako fluktuację objawów. W rozróżnieniu rzutów, fluktuacjia ma mniejsze natężenie i falujący charakter, czyli raz jest ich trochę więcej, innym razem mniej i co ważne, mają zawsze ten sam charakter. Fluktuacje nie wymagają leczenia sterydami.

W przypadku, gdy do objawów opisanych powyżej doszedłby kolejny objaw, np. w postaci niedowładu kończyn, wtedy moglibyśmy mówić o rzucie. W przypadku rozpoznania rzutu w oparciu o nasilenie już istniejących objawów, musi to mieć wyraźny i trwały (dłużej trwający) charakter.

Zjawisko fluktuacji objawów może wynikać z wielu czynników, np. z wyższej temperatury otoczenia, która ma duży wpływ na intensywność objawów neurologicznych, szczególnie czuciowych, a także stymulacji wiatrem, który może zmieniać wrażliwość skóry. Mogą to być też ubrania, które również wpływają na odczucia na skórze, a także sytuacje stresujące, przemęczenie.

PL2108309974

Wszystkie objawy opisane powyżej związane są z rzutami, które po pewnym czasie niezależnie od tego, czy pacjent był leczony czy nie, wchodzą w stan remisji. Nie należy jednak ulegać złudzeniu, że choroba ustąpiła. Mimo braku objawów, w mózgu i rdzeniu pozostaje wiele zmian chorobowych, które się nie cofną. Brak objawów klinicznych nie jest dowodem na to, że choroba minęła, ponieważ stwardnienie rozsiane jest chorobą przewlekłą i mimo przejściowego braku objawów, nie należy odstępować od leczenia.

PL2108309974

Pełna utrata wzroku w stwardnieniu rozsianym występuje bardzo rzadko. Typowym objawem SM jest jednooczne zaburzenie widzenia, które może trwać jakiś czas – tydzień, dwa tygodnie, czasami miesiąc – ale zazwyczaj ustępuje. Zazwyczaj po takim rzucie pozostaje pewien ślad, widzenie nie jest optymalne, np. może zmienić się widzenie kolorów lub nieco pogorszyć się ostrość obrazu. W wyjątkowych sytuacjach pacjent może stracić widzenie, ale tylko w jednym oku.

W przypadku, gdy dochodzi do całkowitej utraty wzroku, należy wziąć pod uwagę inne choroby tj. chorobę Devica i  demielinizację zależną od przeciwciała anty-MOG.   Sa to choroby które wydzieliły się z kręgu stwardnienia rozsianego dosyć niedawno, dzięki poznaniu nowych metod ich diagnozowania. Podłoże obu chorób różni się od siebie. Wszyscy pacjenci, którzy mają rozpoznanie SM i stracili wzrok obuoczny muszą być zdiagnozowani i w kierunku choroby Devica i anty-MOG. Służą do tego dwa testy diagnostyczne: oznaczenie przeciwciał anty-MOG i  Akwaporyny-4.

Dzisiejsze możliwości terapeutyczne dają szanse na zahamowanie rozwoju SM nawet do poziomu 80%. Rokowania dla osób z SM są zupełnie inne niż 30 lat temu. Niezwykle ważne jest, aby leczenie rozpocząć  odpowiednio wcześnie, a zmiany chorobowe nie były utrwalone  w układzie nerwowym. Wtedy są duże szanse, że pacjenci zachowają sprawność przez długie lata.

PL2108309974

Jest możliwość, że choroba nie będzie miała znaczącego wpływu na życie pacjenta. Istnieje dość dyskusyjne i niedopracowane pojęcie łagodnego stwardnienia rozsianego. Są pacjenci, którzy chorują łagodnie, mają niewielkie rzuty np. mrowienie czy zaburzenia czucia, które  pojawiają się rzadko i z czasem ustępują, nie powodując przy tym trwałych dysfunkcji. Jeżeli osoba z SM choruje w taki sposób, może zachować sprawność przez wiele lat. Ale takich pacjentów nie jest zbyt dużo.   Najważniejsze jest to, iż w ostatnich latach nastąpił duży postęp w leczeniu stwardnienia rozsianego. Najnowsze leki o wysokiej skuteczności leczenia powodują to, iż stan pacjenta nie pogarsza się i pacjenci nie pogarszają się , i  przez długi czas  zachowują oni sprawność.

Zastosowane odpowiedniego leczenia wcześnie, w momencie, kiedy nie ma jeszcze utrwalonych objawów, powoduje, że przez wiele lat pacjent może normalnie funkcjonować.

PL2108309974

Stwardnienie rozsiane jest chorobą przewlekłą, trwającą całe życie, nie jesteśmy w stanie jej cofnąć, ani definitywnie wyleczyć. Niektóre objawy choroby mogą się jednak cofać i na początku cofają się w sposób typowy. Jest to związane z rzutami choroby. Większość pacjentów na początku choroby ma postać rzutowo-remisyjną, która charakteryzuje się nagłym pojawieniem się objawów neurologicznych, utrzymujących się przez jakiś czas, a następnie ich ustępowaniem. Taki stan nazywamy rzutem SM. Leczenie rzutu polega na skróceniu czasu trwania objawów i nasileń. Gdy objawy ustąpią, pacjent wchodzi w okres remisji, ale to nie oznacza to, że nie jest już chory.

Jeżeli rzuty się powtarzają, a prawie zawsze tak jest, tylko z różną częstotliwością – niektórzy pacjenci mogą je mieć co kilka tygodni, inni co kilka lat – z czasem objawy neurologiczne nie cofają się do końca np. w czasie rzutu i pacjent nie może chodzić przez dwa-trzy tygodnie, następnie objaw ten się cofa, ale jednak noga pozostaje słabsza.

Z własnego wieloletniego doświadczenia mogę powiedzieć, że widziałem wielu pacjentów, którzy mieli długotrwałe remisje, nawet wieloletnie, ale prawie zawsze w końcu choroba dawała o sobie znać i pacjent wracał z nowymi objawami.

Stwardnienie rozsiane to choroba, którą trzeba leczyć od początku zdecydowanie i cały czas kontrolować jej przebieg, żeby nie dopuścić do tego, aby się rozwinęła i spowodowała np. duże niedowłady i istotną niesprawność.

PL2108309974