loader image

Witam, czy ciąża w dużym stopniu pogarsza stan osoby chorej na SM? Urodziłam synka 1,5 roku temu i widzę u siebie bardzo duże pogorszenie w porównaniu do stanu sprzed 2 lat. Czytałam różne artykuły i nic konkretnego nie znalazłam. W rezonansie magnetycznym głowy od 2 lat nie zaobserwowano żadnych nowych zmian, mimo to mam niedowłady w nogach.

Sama ciąża wpływa wręcz korzystnie na przebieg stwardnienia rozsianego. Jest to stan tolerancji immunologicznej, który korzystnie wpływa na reakcje autoimunnologiczne w stwardnieniu rozsianym. Badania pokazały, że pacjentki z SM, które zachodziły w ciążę, w perspektywie 20 – 30 lat miały mniej objawów niż te, które w ciążę nie zachodziły. Po porodzie pojawia się jednak okres ryzyka rzutu choroboy. Jednak nie każda pacjentka z SM, która urodzi dziecko doświadcza pogorszenie stanu neurologicznego. Takie pogorszenie obserwuje się u 20-30% pacjentek. Trzeba wtedy czuwać i zareagować terapeutycznie ograniczając rzut, a pacjentki powinny być pod stałą kontrolą neurologa. Ostanie doniesienia mówią również o tym, że karmienie piersią chroni przed zaostrzeniem i rzutem po porodzie.

W Pani przypadku pogorszenie może wynikać z rzutu choroby po porodzie lub ze stopniowego powrotu do aktywności choroby sprzed ciąży. W obu przypadkach konieczny jest powrót do leczenia. Brak nowych zmian w badaniu rezonansowym nie wyklucza reaktywacji aktywności choroby. Pogorszeniu klinicznemu nie musi towarzyszyć aktywacja ogniskowych zmian w badaniu rezonansowym. Trzeba też pamiętać o wykonaniu badania MRI rdzenia, jeżeli go nie było.