W 2009 roku nagle, bez objawów bólowych, przeszłam zapalenie nerwu wzrokowego prawego oka – straciłam całkowicie wzrok w tym oku, a po szpitalnym leczeniu odzyskałam jedynie niecałe 30%. Miałam w tym czasie zrobiony rezonans i biopsję płynu mózgowo-rdzeniowego, jednak badania nic nie wykazały. Kolejny epizod po kilku miesiącach to lekki niedowład prawej stopy połączony z odwróceniem czucia ciepło-zimno i brakiem odczucia dotyku w prawej nodze od pachwiny. Wszystko minęło po ok. 3 tygodniach. Na przestrzeni lat pojawiały się objawy takie jak: prądy kręgosłupa po pochyleniu głowy, błyski w oku, upadki po szybkim wstaniu po przebudzeniu, wynikające z braku czucia w obu nogach, częste skurcze nóg, przebudzenia z uczuciem strasznego gorąca i uciskiem w klatce piersiowej. Obecnie mam problem także z pęcherzem – odczuwam potworne parcie na pęcherz po kilkunastu minutach od wyjścia z toalety, nietrzymanie moczu. Mroczek w lewym oku, na godzinie 11. Problem z koncentracją i pamięcią. Nerwowość, zmęczenie psychiczne, poczucie smutku i beznadziei. Czy to wszystko co opisałam powyżej to może być SM? Od czego zacząć, by wykluczyć lub potwierdzić chorobę? Proszę o informację i pomoc.