Po ostatnim rzucie pozostała mi słabość lewej nogi. Podczas spacerów noga gwałtownie opada, przez co nią szuram, a krok robi mi się chwiejny. Chodzę na zajęcia z fizjoterapeutą 2 razy w tygodniu od miesiąca, w domu wykonuję te same ćwiczenia, co na zajęciach lecz bez obciążenia. Kilka razy udało mi się przejść dystans ok. 6 km bez zmęczenia nogi, jednak są jeszcze dni, że wystarczy krótki odcinek, a objaw wraca. Czy uda mi się ćwiczeniami wzmocnić nogę i trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość?
Stwardnienie rozsiane jest chorobą nieprzewidywalną i nie można przewidzieć częstotliwości występowania rzutów..
Najważniejsza jest Pani motywacja. Jest Pani pod opieką neurologa, ma Pani fizjoterapeutę, wykonuje Pani ćwiczenia w domu, widać poprawę, więc rokowania są dobre, ale niestety nikt nie da gwarancji, że pełna sprawność powróci.
PL2205042748