loader image

Po ilu latach choroby należy rozważyć przejście na drugą linię leczenia. Co powinno skłonić do takiego działania? Czy zawsze nowe aktywne zmiany są podstawą do zmiany terapii na drugoliniową? Czy powinnam się czegoś obawiać?

Nie istnieje określony czas przejścia do leczenia drugoliniowego. W Polsce przez NFZ finansowane są 2 programy z osobną symboliką i osobnymi nazwami – warunkiem przejścia z programu 1 liniowego do 2 liniowego jest znaczne pogorszenie się stanu neurologicznego. Muszą wystąpić dwa wyraźne kliniczne rzuty choroby, muszą być co najmniej dwie zmiany wzmacniające w badaniu rezonansowym lub trzy nowe zmiany strukturalne w rezonansie magnetycznym. Są to kryteria bardzo wymagające, które spełnia niewielu pacjentów, dlatego w Polsce tak mało osób korzysta ze skutecznego leczenia, mimo że leki pierwszoliniowe przestały być już u nich skuteczne. Aktualnie trwają prace nad zmianą kryteriów leczenia.

Podział na leki 1 i 2 liniowe wynikał z tego, że kiedy je wprowadzono obawiano się, że leki 2 liniowe, które są dużo mocniejsze, bardziej ingerują w układ immunologiczny i mogą wywoływać poważne objawy uboczne. Badania nad lekami o wysokiej skuteczności, które rozpoczęto kilkanaście lat temu pokazują, że nasze obawy były przedwczesne. Każdy kolejny rok przynosi nowe wyniki badań, które dowodzą, że leki o wysokiej skuteczności nie są wcale bardziej niebezpieczne niż leki 1 liniowe, a na świecie od lat panuje już trend, aby od razu zaczynać leczenie lekami bardziej skutecznymi.