Ostatnio trafiłam na artykuł naukowców niemieckich mówiący o szkodliwości produktów mlecznych, a dokładnie kazeiny w nim zawartej dla chorych na SM. Czy wszyscy chorzy powinni odstawić produkty zawierające mleko czy tylko Ci, u których potwierdzono alergię na kazeinę? Czy dotyczy to tylko mleka krowiego czy również innych rodzajów np. koziego, owczego?
Inspiracją do przeprowadzenia badań były rozmowy z osobami chorymi na SM. Grupa pacjentów zaznaczała w wywiadzie, że czuje się gorzej, gdy spożywa nabiał krowi. Badania były przeprowadzane na myszach. Wysnuto podejrzenie, że przyczyną jest niewłaściwa odpowiedź immunologiczna, podobna do tej obserwowanej u osób z SM. Przeciwciała przeciwko kazeinie pochodzące od myszy zostały przeniesione do ludzkiej tkanki mózgowej. Okazało się, że gromadziły się one w komórkach odpowiedzialnych za produkcję mieliny w mózgu. Badanie wykazało, że limfocyty B we krwi osób ze stwardnieniem rozsianym szczególnie silnie reagują na kazeinę. Gdy tylko spożywają one świeże produkty mleczne, układ odpornościowy wytwarza wiele przeciwciał przeciwko kazeinie. Z powodu reakcji krzyżowej przeciwciała te uszkadzają również osłonkę mielinową wokół włókien nerwowych. Dotyczy to tylko tych pacjentów z SM, którzy są uczuleni na kazeinę mleka krowiego. Te osoby nie powinny jeść mleka, jogurtu lub twarogu. Możliwe jest, że mleko krowie zwiększa ryzyko zachorowania na SM także u zdrowych osób, bo kazeina może również wywoływać u nich alergię. Po wystąpieniu tego rodzaju reakcji immunologicznej teoretycznie może wystąpić reakcja krzyżowa z mieliną. Nie oznacza to, że nadwrażliwość na kazeinę zawsze prowadzi do rozwoju stwardnienia rozsianego. To wymagałoby innych czynników ryzyka. Warto obserwować samopoczucie po nabiale. Po diagnozie, wykonać test alergiczny w kierunku alergii na kazeinę albo test nietolerancji pokarmowej, który wykaże czy jest nadwrażliwość na mleko krowie.