Czy osoby chore na SM są bardziej narażone na możliwość zachorowania na nowotwór?
Pierwsze dane, chyba sprzed lat dwutysięcznych, faktycznie sugerowały, że stwardnienie rozsiane może być powiązane z wyższym ryzykiem zachorowania na nowotwór. Natomiast ostatnie obserwacje, takie bardzo duże, populacyjne (ostatnia metaanaliza opublikowana w 2020 roku) tego nie potwierdziły. Zauważono, że częstość występowania nowotworów w populacji pacjentów ze stwardnieją rozsianym jest dokładnie taka sama jak w populacji ogólnej. Próbowano również oszacować pewne czynniki ryzyka, czyli co może zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór. Okazało się, że ani postać stwardnienia rozsianego na to nie wpływa, czyli czy jest to postać rzutowa, czy postać postępująca pierwotnie czy wtórnie, nie wpływa też płeć. Natomiast potwierdzono, że wiek chorego może wpływać na występowanie nowotworów, tak samo jak w populacji ogólnej. Wiek starszy, zwykle powyżej 55 roku życia, to jest ten wiek, kiedy zaczynamy myśleć o ryzyku nowotworzenia u naszych pacjentów. Trochę dyskutuje się na temat wpływu już nie samej choroby, na nowotwór, ale również leków modulujących przebieg choroby. No bo w końcu wpływają one na układ immunologiczny, niektóre działają immunosupresyjne, a więc powodują deplecję limfocytów, więc być może to ryzyko zachorowania na nowotworu może być większe. Stąd też pacjenci, którzy stosują leki immunosupresyjne, powinni być nadzorowani w aspekcie kontroli nowotworów. Pacjenci stosujący modulatory receptora S1P (grupa leków modulujących przebieg choroby) są kierowani raz do roku na badania skóry. W przypadku innych leków, na przykład przeciwciał anty-CD20, powinniśmy wykonać diagnostykę nowotworu piersi, a więc u kobiet starszych mammografia, u kobiet młodszych USG piersi. Dane te na pewno są dalej zbierane. Na chwilę obecną nie mamy potwierdzonego zwiększonego ryzyka leków modulujących przebieg choroby na ryzyko nowotworzenia, ale myślę, że każdy z nas czujność diagnostyczną, obserwacyjną u naszych pacjentów powinien zachować i powinien na ten temat z pacjentami również dyskutować. Natomiast samo SM na pewno nie.